Lubomir 1-2 Beskid.
Chwile po godzinie 16 na boisku w Poznachowicach Dolnych rozpoczęło się spotkanie pomiędzy drużynami Lubomiru Wiśniowa i Beskidu Tokarnia. Mecz rozpoczął się pod dyktando gości, którzy wygrali walkę w środku pola i starali się stwarzać sytuacje pod bramkowe. Pierwsze ataki dzielnie odpierał Lubomir, który także próbował odgryzać się kontrami. Około 20min padła pierwsza bramka, dobre zagranie ze środka pola na prawą stronę, zawodnik Tokarni podciągnął parę metrów i dograł na lewe skrzydło do napastnika gości, który pewnie umieścił piłkę w bramce. Po paru minutach po przypadkowej wrzutce w pole karne Pazdura piłka uderzyła w poprzeczkę drużyny gości. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1-0 dla Tokarni. W pierwszych minutach, Tokarnia wygrała środek pola, Michał Płachta zagrał w tym meczu poniżej oczekiwań. Druga połowa to zdecydowane ataki Wiśniowej i kontrataki Tokarni. W końcu po jednej z licznych akcji Lubomir doprowadził do wyrównania, świetne podania Śmigli wykorzystał wprowadzony w drugiej połowie Kowal. Jednak kilka chwil po bramce dla gospodarzy to Tokarnia cieszyła się z prowadzenia, po rzucie rożnym bramkarz Lubomiru za krótko wybił piłkę i spadła ona na głowę zawodnika z Tokarni. Lubmir pomimo licznych sytuacji bramkowych i dwóch poprzeczek w drugiej połowie nie zdołał wyrównać. Zespołowi należą się podziękowania za walkę i grę do końca. Mecz stał na bardzo wysokim poziomie. Obie ekipy stworzyły sobie dużą liczbę sytuacji bramkowych, szkoda tylko, że po raz kolejny, skuteczność w naszym zespole zawodziła i piłka po naszych strzałach lądowała albo dwa razy na poprzeczce, albo w rękach bramkarza lub po prostu strzały mijały bramkę.
Skład i statystyki: http://lubomirwisniowa.futbolowo.pl/game/306788/lubomir-wisniowa-vs-beskid-tokarnia
Komentarze