Trzebunia pokonana !!!

Trzebunia pokonana !!!

W minioną niedzielę Nasza Drużyna pokonała ekipę LKS Trzebunia 2-1. Licznie zgromadzeni kibice na tym meczu nie mają czego żałować ponieważ mecz od początku był emocjonujący. Na grząskiej murawie w Poznachowicach zawodnicy obydwu drużyn stworzyli bardzo ciekawe widowisko. Od samego początku na boisku rozgorzała walka o punkty. Gracze Lubomiru mieli w pamięci ostatnie dwa mecze z zawodnikami Trzebunii i od początku wyszli bardzo zmotywowani na to spotkanie. W 20min zawodnicy Wiśniowej mogli pierwszy raz w tym dniu cieszyć się zdobytą bramką. Z rzutu rożnego bardzo dobrą piłkę zagrał Pazdur a idealnie nabiegający na piłkę Mateusz Rokosz umieścił ją w bramce. Lubomir poszedł za ciosem i już 10min później podwyższył prowadzenie. Znowu z rzutu rożnego bardzo dobrze zacentrował Pazdur a w zamieszaniu w piątce zawodnik gospodarzy przypadkiem skierował piłkę do własnej bramki. Trzebunia również szukała swoich szans po stałych fragmentach gry po jednym z rzutów rożnych piłkę zmierzającą do bramki tyłem głowy zablokował Michał Płachta. Jednak ok 40min goście strzelili bramkę kontaktową, bardzo dobrze z rzutu wolnego dośrodkował zawodnik gości, do piłki wyskoczył Michał Płachta i 3 zawodników Trzebunii wydawało sie że Nasz zawodnik był faulowany, ale gwizdek sędziego milczał a piłka po strzale głową jednego z zawodników Trzebuni wpadła do bramki. Do przerwy 2-1. Druga połowa to dalej bardzo ambitna gra obydwu drużyn. Po przerwie napastnik gości wyszedł sam na sam z Naszym bramkarzem, ale świetną interwencją popisał się Łukasz Płachta.Lubomir szukał okazji do podwyższenia wyniku kilka razy z dystansu swoich sił próbował M.Płachta. Dalej groźne były w naszym wykonaniu stałe fragmenty gry. W końcówce meczu w niegroźnej sytuacji poślizgnął się Piotrek Śmigla a napastnik Trzebuni po raz drugi wyszedł sam na sam. Piotrek bardzo szybko wrócił za napastnikiem i trochę wytrącił go z równowagi czym utrudnił mu dobre wykończenie akcji, a drugą kapitalną interwencją popisał się Łukasz Płachta. W końcówce meczu czerwoną kartkę za dwie żółte obejrzał Marek Łacny, ale do końca meczu wynik nie uległ zmianie. 3pkt zostają w Wiśniowej, Drużynie należą sie wielkie brawa za ambicje, determinacje i bardzo dużą walkę o każdą piłkę. W niedziele na boisku nie było pojedynczych zawodników Lubomira była Drużyna, która była gotowa walczyć o 3pkt RAZEM!!!!!

Skład zespołu: http://lubomirwisniowa.futbolowo.pl/game/335703/lubomir-wisniowa-vs-lks-trzebunia

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości